W minioną sobotę nasza drużyna trampkarzy przeszła chrzest bojowy na stadionie w Przybyszówce. I trzeba powiedzieć, że pokazali się z dobrej strony, wywożąc cenny punkt z trudnego terenu. Początek to wzajemne badanie możliwości przeciwnika. Z czasem gra stawała się bardziej otwarta, ale jakiejś optycznej przewagi żadna z ekip w pierwszej połowie nie zanotowała. Mimo to Żuczek po strzałach z dystansu musiał dwukrotnie wyciągać piłkę ze swojej siatki. Nasi odpowiedzieli kilkoma składnymi akcjami, jednak w sytuacji niemal pewnej do zdobycia gola, znakomitym refleksem popisał się bramkarz gospodarzy i Bednarski, mimo, że wszystko zrobił tak jak trzeba, nie mógł cieszyć się ze zdobyczy.
Druga połowa przebiegała już pod nasze dyktando. Chłopcy nie zwiesili głów przystępując do odrabiania wszystkich strat. Sygnał do ataku, jeszcze w pierwszej połowie dał, bardzo dobrze w tym dniu dysponowany Rachwalski zdobywając kontaktową bramkę. Ten sam zawodnik w drugiej części meczu wyprzedził obrońcę, ograł bramkarza i strzelając do pustej bramki wyrównał stan spotkania. Ostatnie 15 minut mogło przesądzić o wygranej, bo obie ekipy miały na to szanse. Wynik jednak już do końca nie uległ zmianie, z czego obydwie drużyny nie były zadowolone.
Brawo chłopaki. Tak trzymać.
W meczu wystąpili:
Żuczek, Duliński, Hachamowski, Guzek, Rykała (36 Rak), Bednarski, Błażej, Rachwalski, Ficek ( 36 Młynarczyk), Ostrowski, Kieś (43 Niedziałek), Skiba, Mazur, Warzocha.