Pogoda powoli ale systematycznie ulega
poprawie i to dobry prognostyk, choć tylko jeden z wielu, na
czekającą nas kolejną potyczkę, tym razem z drużyną z
Budziwoja.
Jeszcze tydzień temu byłem
przekonany, że wszyscy czuwają z przysłowiową bronią w ręku i
na każdy sygnał dowódcy (trenera) niezwłocznie stawią się
w wyznaczonym miejscu i czasie aby dokonać przeglądu wojsk,
przećwiczyć pewne elementy taktyczne, jak również ustalić
filozofię i strategię walki. Niestety nie obejdzie się bez
gorących wici, czyli ogłoszenia pewnego rodzaju alarmu, a
jednocześnie skłonienia zainteresowanych do, najogólniej
pojmowanego patriotyzmu, a co z tym idzie obowiązku wzięcia
czynnego udziału w przygotowaniu do bitwy i samej bitwie.
Dziś nie trzeba rozsyłać gońców,
którzy na spienionych rumakach, z płonącymi żagwiami w ręku
roznoszą wojenne wieści. Służy do tego internet i telefonia
komórkowa. Pozwolę sobie skorzystać z tych właśnie środków
przekazu i ogłosić pełną mobilizację na zbliżający się
piątkowy trening, oraz niedzielny mecz.
Mądrość, rozwaga, branie pod uwagę
możliwości przeciwnika, nie przecenianie własnych umiejętności,
dyscyplina podczas walki, oraz przyświecający coraz jaśniej cel,
to cechy, które na pewno pomogą w pojedynku z „Grunwaldem” ,do
którego dojdzie w najbliższą niedzielę. Jeśli dodać do tego
indywidualny charakter wyrażający waleczność, nieustępliwość w
każdej sytuacji, oraz wiarę w zwycięstwo przybliżające końcowy
sukces, to wynik będzie dobry, sprawiedliwy i chwalebny.
Zatem w spokoju, ciszy i skupieniu, ale
zarazem pełnej mobilizacji, z odpowiednią wewnętrzną motywacją,
kujmy miecze na ten arcyważny bój.
Oczekuję niezawodnego stawienia się
wszystkich spod znaku gromu w piątek na ubitym polu w
miejscowości Mogielnica o godz 17.00.
Autor: GromoSław